Wraca życie i zmian czas

9 kwietnia, 2009 at 12:05 pm Dodaj komentarz

Hihi! Kopa dostałem! Od Pędzącego Kojota. Że nie piszę. To piszę!

1. Trza było Mędrca Wiecu zmienić

Faron znowu nie dał rady. Trzeba było go zmienić, bo go Real zagryzł. Jego stolec zajął Orle Pióro i już pracuje. Chyba będzie dobrze.

2. Prace z Bitami

Swawolny Byk już na Święcie Założenia pokazał nową stronę Okoczii. Lecz to nie koniec prac. Lada dzień Wiec przyjmie postanowienie o Kręgu Szamańskim.
Ten Krąg widzę coraz czarniej, bo ci, którzy z Bitami są za pan brat, z Realem w konflikt wleźli. I co będzie?
Poczuwszy się w obowiązku zacząłem przyglądać się naszej polanie, na której Mglisty Puma chyba już wszystkie borsuki powiesił. Rzec trzeba – słusznie, bo i sam Szaman ma problemy z okiełznaniem Bitów z rodziny Pun. Ja na razie tak zerkam i zerkam, ale w końcu coś zrobię. Kto wie? Może na Święto Konstytucji nam się uda?
Gospodarki zapewne na razie nie ruszymy, ale gdy tylko Real wypluje Farona i Swawolnego będziemy mogli zacząć długie rozmowy z Bitami.

3. Osadnictwo
Trzeba powiedzieć sobie prawdę – osadnictwo u nas pada. Już nawet w Kurt Town jest cicho. Tak więc rozpoczęły się prace w Wiecu nad osadnictwa ożywieniem.
Krokiem pierwszym było zakończenie wreszcie sprawy Wyandottabee (w skrócie Way~). Swawolny Byk nasmarował postanowienie, w którym mowa jest, że Totem Pamięci i Tipi Historii w dawnym Way~ staną. Poprawkę jedną tylko zgłosiłem, by nie na mnie (Wodza), jak chciał Swawolny, obowiązek pieczy nad osadą spadł, a na Opiekuna Way. Poparł mnie Samotny Wilk.
Więcej emocji budzi proponowana przeze mnie jednowioskowość. Chodzi o to, by każdy sobie na czole wioskę wpisał. Obecnie to jest tak, że wioski sobie są, ale kto by tam zaglądał? Jak już pisałem – nawet Saloon w Kurt Town ucichł. Na wniosek ten Mglisty rzekł, że on mieszka w tipi 31. W domyśle rzec można – do osady przenosić się nie chce. Z kolei Samotny wilk udowadnia mu, że dzisiaj 31 jest już w Kurt Town.
Swawolny Byk uznał, że przypisywać każdego do osady nie można, bo to wolność narusza. Rację mu przyznałem i stworzenie Gromady Włóczęgów dla niewieśniaków zaproponowałem. Z kolei Samotny Wilk zauważył, że taka Gromada spowoduje, że każdy zostanie włóczęgą, by ominąć obowiązki osadnika.
Szykuje się długa dabeta…

4. Środowisko Sówek

Tu po okresie wodzowania Pędzącego wraca życie. Ba! Samotny Wilk nawet już napisał pierwsza pracę! Pracę o leniwiźmie Szoszoinów. Obecnie pracę ogląda Pędzący Kojot, bo małpy Maila nie chciały mu jej donieść.
Prace widziałem, podobała mi się, choć nie ze wszystkimi opiniami się zgadzam i za pewne powstanie o niej oddzielny tekst w Pędzącej Wieści.

5. Pęcherz skopany

Szczycić się czym nie ma, bo kopanie zakończyliśmy na miejscu 6 w naszej części drużyn. Szczególnie pod koniec nam nie poszło stąd i wynik końcowy nie ciekawy.
Teraz MUP rozwiąże sprawę Sclavinii i Trizondalu, bo kraj jeden i to pod Sarmacje podległy aż trzy reprezentacje zamiast jednej ma. Potem ruszy Puchar Interkontynentalny. Nie będę mówił, jak nam pójdzie, bo nie wiem, czego się młodzi przez ten sezon nauczyli.

To tyle napisałem po kopie. Były jeszcze inne sprawy, ale ominąłem je, bo albo już są za stare, albo pośrednio mówiliśmy o nich przy innych okazjach. Howgh!

Gdyby co, to kopać – ja też Szoszoinem jestem i na porządnie wymierzonego kopa nieraz zasługuję.

(-) Żelazny Żuk

Entry filed under: Uncategorized.

Bladzi poszaleli Śmierć Pędzącego Kojota!

Dodaj komentarz

Trackback this post  |  Subscribe to the comments via RSS Feed


Kalendarz

Kwiecień 2009
Pon W Śr Czw Pt S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  

Most Recent Posts