Archive for Listopad, 2008

Szanse Okoczii w Pucharze Interkontynentalnym?

Jak wiadomo, reprezentacja Okoczii z dumą i z (różnym) powodzeniem, broni honoru Szoszoinów w rozgrywkach piłkarskich o Puchar Interkontynentalny. Czy ma jednak szanse sięgnąć po najwyższe trofeum? Jak formę Szoszoinów oceniają inni? Sprawdźmy, to:

3 listopada, 2008 at 2:47 pm 2 Komentarze

Okoczia (roz)gromi rywali w Pucharze Interkontynentalnym!

Tak, tak! Okoczia idzie jak burza! Co prawda, wyniki jeszcze na to nie wskazują, bo podobnież jakieś bramki tracimy, ale faktem jest, że piłkarze Okoczii poczynili ostatnio niewiarygodne postępy!

Spójrzmy na przykład na takiego Leniwego Kota. Znany w mikroświatowym światku piłkarskim jako Maxi Diogo bramkarz, jeszcze dwa tygodnie temu zajmował się w wiosce wyplataniem koszy do noszenia ryb! A dziś? Kilka dni tłumaczenia zasad, oswajania się z tymi dwoma tyczkami, co to tak daleko od siebie stoją, i już Leniwy Kocur (tak go pieszczotliwie określają koledzy), potrafi bezbłędnie odprowadzać piłkę wzrokiem.

Jeden przykład to za mało? A Chytra Szarańcza, zwany inaczej Deco? Ten Szoszoin znany był z kolei w plemieniu też jako Lepka Ręka, gdyż miał takiego pecha, że zapominał oddawać przedmioty pożyczone od współplemieńców, co wiele problemów mu przysporzyło. Prawda, ciężko było go przekonać, iż skóra z piłki nie nadaje się do przehandlowania, lecz w końcu zrozumiał siłę argumentów i teraz ze zwinnością najwyższej klasy napastników drybluje po murawach v-świata.

Gdyby jeszcze jakiś v-światowy trener miał wątpliwości co do potencjału jakim dysponuje Okoczia, to niechaj baczy na Szoszoinów, którzy dopingują swoją drużynę. Trzeba bowiem wiedzieć, że łączy ich silna więź z graczami, którzy nie rzadko pochodzą z ich rodzin. Zdarza się więc, że w nerwowej atmosferze spotkania, któryś z nas wypuści strzałę czy dwie w kierunku wrogiego zawodnika, dopuszczającego się przewinienia na Szoszoinie. Bywa, i to częściej nawet, że słaba czerwonoskóra głowa nie wytrzyma kilku Bizonów (lokalny napój na bazie chmielu), i runie na płytę boiska z pobliskiego drzewa, przerywając w ten sposób kluczową akcję przeciwnika.

Weź więc pod uwagę powyższy tekst drogi trenerze bladej drużyny i wiedz, że Okoczia tanio swojej skóry nie sprzeda (ba! nawet i bizona skóry tanio się u nas nie sprzedaje!).

2 listopada, 2008 at 9:38 pm 1 komentarz

V-kapłani bez „potrzeby smaku”?

Na to wygląda. Dziś, na łamach SOKN, ukazała się litania do wszystkich świetych w intencji v-świata. Litanię można przeczytać pod tym linkiem.

Znów więc powrócił temat potrzeby smaku wśród przedstawicieli v-wyznań. Bo o ile można zgodzić się, że tworzenie własnej religii w v-świecie jest elementem tak nieodłocznym, jak prowadzenie rozmów dyplomatycznych czy rozgrywki sportowe, o tyle jeśli ta religia w sposób oczywisty nawiązuje do religii realnej (kontynuuje ją), to na zgodę (przynajmniej moją) nie ma co liczyć.

W polskim wirtualnym świecie takich wyznań i odłamów mamy i mieliśmy bez liku. Część z nich, owszem, jest i była ciekawa. Niektóre bywały zabawne poprzez same założenia, inne poprzez wykonanie. Jeszcze inne zabawne nie były bo być nie musiały, ale wciąż pozostawały dzieckiem wybujałej wyobraźni mieszkańców mikronacji.

Kiedy jednak mamy do czynienia z tak jaskrawym przeniesieniem zjawiska realnego, które pozostaje  zakorzenione w ludzkiej kulturze (jakakolwiek by ona nie była), i uczynienie z niego przedmiotu zabawy (bo mikronacje są przecież zabawą!), to rodzi się pytanie: gdzie tu jest zdrowy rozsądek?

I nie są to drogi czytelniku słowa żarliwego polaka-katolika, o nie. Istnieją jednak pewne granice, których przekraczać nie powinniśmy, a już na pewno  nie w ten sposób. Co przeszkadza naszym v-wierzącym v-wierzyć w v-bóstwa, ale bóstwa wymyślone ? Dlaczego  do tej naszej  mikronacyjnej piaskownicy niepotrzebnie wciskamy elementy do bólu realistyczne i to jeszcze naruszające tak prywatną sferę życia?

Nie wiem.

1 listopada, 2008 at 3:08 pm 4 Komentarze


Kalendarz

Listopad 2008
Pon W Śr Czw Pt S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Posts by Month

Posts by Category